Witam Mieszkańców. Podczas "długiego weekendu listopadowego" miał miejsce akt wandalizmu, bądź próba włamania do garażu. Wyniku czego została uszkodzona brama wjazdowa - uszkodzenie czujnika, uszkodzenie paneli bramy - i brama się nie zamyka.
Znowu, z naszych pieniędzy, bądź ubezpieczyciela - co będzie najprawdopodobniej związane z podniesieniem składki ubezpieczenie - będziemy musieli naprawiać bramę.
Proszę szczególne zawracanie uwagi na "obce" osoby.
Jeśli ktoś z mieszkańców cokolwiek wie w tej sprawie, proszę o kontakt ze mną lub z pozostałymi członkami zarządu.
Pozdrawiam.

Codzienność? Serio! Jestem oburzony takim podejściem. To tak jakbyśmy dawali ciche przyzwolenie na to, żeby ta się działo- no bo przecież to jest codziennosć. Wstyd mi za tych wandali, ale równie dobrze jest mi wstyd za takie podjeście. Mam nadzieje, ze sprawa się wyjaśni. jeśli tylko coś od kogoś się dowiem na pewno dam znać.